Od dziecka choruję na AZS, czyli Atopowe Zapalenie Skóry oraz jestem na wiele rzeczy po prostu uczulona. W związku z tym od kilku lat szukam sposobów, aby oswajać chorobę, która skutecznie komplikuje życie. Nauczyłam się, że niekiedy natura potrafi czynić cuda i o tym chcę tu mówić. O naturalnych wspaniałościach, które nam dano, a o których nie mamy pojęcia lub nie wierzymy w ich skuteczność. Wierzę, że kiedyś uda mi się doprowadzić do stanu, kiedy nie będę odczuwać bólu albo chociaż go zmniejszę. :)
Chcę też pisać o prostych możliwościach poprawy naszego zdrowia i wyglądu. O wszystkich ciekawostkach, jakie odnajdę na mojej drodze. Zwykłam wykorzystywać wszystkie możliwości, które podsunie mi los. Ot i wszystko.
Mam nadzieję, że komuś z Was podsunę pomysł lub przypomnę o czymś, co dawno zarzuciliście. Może w Waszej szafce tkwi magiczny i niepozorny składnik, który Wam pomoże. Gorąco w to wierzę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz